Debiut giełdowy

JSW w skrócie, czyli o czarnym złocie

Wiele osób oczekiwało wzrostu ceny akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) podczas debiutu w granicach 10%, jak widać rynek nie zawsze, a nawet nie często, spełnia oczekiwania większości.  
Spółki surowcowe są obecnie postrzegane jako dobra inwestycja. I mamy na nich hossę… Jak wiadomo oceny rynkowe się zmieniają. Surowce mają być oazą bezpieczeństwa w sytuacji gdy państwa zwiększają deficyty budżetowe, a tym samym zadłużenie w relacji do PKB.
A jednak wszystko ma swoją cenę, w tym przypadku rozumianą jako zasięg wzrostów. O  czym przekonali się niedawno inwestorzy na rynku ropy, gdzie cena za baryłkę odnotowała skokową przecenę.
 

Można mówić o surowcach, ale i o samym węglu.
Węgiel ma to do siebie, że jest czarny. Przydomek czarny może odnosić się do właściwości fizykochemicznych – w postaci barwy, jednak węgiel, jak można słusznie przypuszczać, nie jest wydobywany głównie dla swojego czarnego koloru. Główny cel wydobycia węgla to jego spalenie w elektrowniach i elektrociepłowniach, a w przypadku węgla koksującego zużycie do produkcji stali.

Jako paliwo nie należy do czystych dla środowiska. Pytaniem jest czy warto inwestować w drogie technologie zapewniające czystość spalin, czy jednak inne paliwa jak gaz i energia jądrowa, bądź energia odnawialna nie są lub nie będą tańsze. Jedno czego można być pewnym to podatki i wzrost wymagań ochrony środowiska. Zatem czy czarne złoto nie jest za czarne? Na to pytanie powinni odpowiedzieć sobie ci którzy nabyli akcje JSW. Przy czym trzeba wiedzieć, że kopalnia ma wartość wynikająca ze zdyskontowania przyszłej sytuacji i otoczenia rynkowego.

Węgiel koksujący, który jest główną kopaliną wydobywana przez JSW należy do surowców, na którego ceny silnie wpływa koniunktura gospodarcza oraz dostawy z innych miejsc na świecie, w szczególności z Australii. Powodzie w Australii spowodowały znaczny wzrost cen tego surowca, jednak produkcja w ostatnim czasie wraca do normy, dlatego raczej nie należy oczekiwać by węgiel koksujący w długim okresie mocno drożał - znacznie więcej można spotkać prognoz mówiących, że górka na cenach węgla koksującego właśnie mija. Klęski żywiołowe, bądź żądania płacowe górników to zawsze istotny czynnik kształtujący ceny surowców lub notowania poszczególnych firm wydobywczych. Te elementy są jednak trudne do przewidzenia. Pozostaje więc prognozować cenę surowca w długim terminie w oparciu o prognozy koniunktury gospodarczej.

Dodatkowe czynniki wpływające na cenę akcji JSW to koszty wydobycia w relacji do konkurencyjnych firm wydobywczych, w tym koszty wynagrodzeń. Wiele państw ma niższe wynagrodzenia oraz bardziej dostępne złoża surowców.


www.Polandsecurities.com

data: 6 lipca 2011