W dniu wczorajszym (31 lipca 2003) Hoop udzielił wywiadu agencji PAP. Interesujące w depeszy jest, że wiceprezes Hoop podał, iż deklaracje zakupu w “księdze popytu” objęły 3 mln akcji. Jest tylko jedno ALE. Deklaracje zakupu w “księdze popytu” może złożyć każda osoba (zarówno prawna jak i fizyczna) na ....maksymalną liczbę akcji. Odnośnie wiążącego charakteru deklaracji z “księgi popytu” należy przywołać zapisy z prospektu emisyjnego:

“Złożenie przez inwestora deklaracji zamiaru subskrybowania Akcji z ceną wyższą lub równą ustalonej cenie emisyjnej Akcji stanowić będzie podstawę do skierowania zaproszenia do złożenia zapisu na Akcje Serii E. Zaproszenie do złożenia zapisu zostanie wystosowane przez członka konsorcjum dystrybucyjnego Akcje Serii E, w którym została złożona deklaracja, faksem na numer podany przez inwestora w deklaracji.
(...)
Zaproszenia, o których mowa powyżej, będą kierowane do inwestorów po zakończeniu procesu tworzenia “księgi popytu”, jednak nie później niż do godz. 11 pierwszego dnia przyjmowania zapisów na Akcje Serii E., tj nie później do godz. 11 w dniu 17 lipca br. W przypadku niewystosowania do inwestora zaproszenia w powyższym terminie, zobowiązanie inwestora zawarte w złożonej przez niego deklaracji wygasa.

Innymi słowy, jeżeli do 3 mln akcji o których wspomina wiceprezes Hoop dodać na przykład jedną osobę która złożyłaby zapis na 1 mln akcji to spółka byłaby zobligowana twierdzić, iż w “księdze popytu” inwestorzy złożyli zapis już nie na 3 mln ale na 4 mln akcji.

(o czym wiedzą inwestorzy instytucjonalni a czego mogą nie wiedzieć odbiorcy cytowanej depeszy PAP).

Taki jest rzeczywisty charakter informacji o liczbie akcji na które złożono deklaracje zakupu w “księdze popytu”. Najzwyczajniej konieczność ustanowienia gwarantów emisji była wysoce usprawiedliwiona. Wydaje się, iż DI BRE Banku i CA-IB w imię wiarygodności swoich raportów zawarły umowę o gwarantowanie emisji.

Jarosław Supłacz