PolandSecurities.com

 

 
 

 

IDEA TFI / DM IDM SA - relacje prasowe
 

W dniu 6 lipca 2012 r. w dzienniku Parkiet opublikowany został wywiad z Piotrem Kukowskim prezesem zarządu Idea TFI SA. - link

Zwrócimy pokrótce uwagę na trzy sprawy zawarte w wywiadzie.

Według Piotra Kukowskiego prezesa IDEA TFI spadek aktywów funduszu Idea Premium spowodował wzrost rentowności portfela. „Na dzisiaj wynosi ona około 11 proc.” Aż się prosi zadać pytanie, czy dalszy spadek aktywów spowoduje jeszcze większy wzrost rentowności portfela...?
Wydawałoby się, że fundusz IDEA Premium postrzegany wcześniej jako fundusz bezpiecznych inwestycji w papiery dłużne będzie w przypadku spadku wartości aktywów zmniejszał równomiernie instrumenty o niskim i te o wysokim ryzyku inwestycyjnym.
Stopa zwrotu powyżej 10% procent jest uznawana w polskich realiach jako inwestycja w obligacje poniżej standardu (non-investment-grade bonds) – potocznie zwane junk bods (obligacje śmieciowe).
Skoro obecnie cały fundusz IDEA Premium miałby mieć rentowność około 11 proc. – to znaczy że jest to fundusz na wskroś obligacji śmieciowych – z definicji jest to fundusz ryzykownych papierów dłużnych.

W trakcie spadku wartości aktywów funduszu IDEA Premium – o ile nam wiadomo – nie zmieniła się charakterystyka funduszu i uczestnicy funduszu cały czas uważają, że posiadają jednostki funduszu o tym samym profilu inwestycyjnym. Dlaczego więc w trakcie spadku wartości aktywów fundusz nie spienięża równomiernie aktywów o różnym stopniu ryzyka?
Aż prosi się zadać pytanie o przyczyny takiego stanu, albo jest to świadomy wybór zarządzających wpływających na zmianę charakterystyki funduszu albo jest problem ze spieniężeniem owych rentownych obligacji śmieciowych?
Skoro w aktywach funduszu Idea Premium znajduje się tak wiele obligacji poniżej standardu inwestycyjnego to komu zarządzający funduszami Idea TFI będzie sprzedawał owe walory w sytuacji dalszego spadku aktywów funduszu i po jakiej cenie?

Pokrótce o dwóch innych ciekawostkach zawartych w wywiadzie. Cytat z wypowiedzi prezesa Idea TFI: „Przy tej okazji należy wspomnieć, że nie wszyscy zauważają, iż DM IDM SA ma nowy zespół zarządzający, który powstał w lutym, i nie odpowiada za inwestycje w papiery DSS czy PBG. Takie portfele zastali”.

Najpierw podamy inny cytat, uzupełniający, również z dziennika Parkiet z marca 2012:
„Krzysztof Radojewski i Michał Ferenc zastąpili Jacka Jarmolińskiego i Wojciecha Górnego, którzy rozstali się z Ideą w lutym tego roku. Ten drugi po 1,5 roku pracy w Idei wrócił do Millennium TFI, gdzie pracował już wcześniej.
Jak wynika z naszych informacji, to może nie być koniec zmian personalnych w zespole Idea TFI. Są one związane nie tyle z koniecznością poprawy wyników funduszy inwestycyjnych, ile planem stworzenia silnego, zgranego zespołu zarządzających i usystematyzowania procesu inwestycyjnego.”

Uważamy, że jedno zdanie z całego wywiadu należy podkreślić: „Takie portfele zastali.

I co dalej z takim zastanym portfelem można zrobić? Gdyby nawet Goerge Soros przyszedł to nadal miałby ten sam zastany portfel. Co mógłby zrobić? To pytanie do Sorosa. My będąc na jego miejscu spieniężylibyśmy takie zastane aktywa przed dniem otwarcia funduszu pod nową marką – byłaby to godzina prawdy dla posiadaczy jednostek funduszu.

Trzecia sprawa dotyczy pytania redaktora JAM:
Na rynku już krążą głosy o waszej upadłości…
Piotr Kukowski: "Bzdury. Wystarczy spojrzeć na nasz bilans. Mamy prawie 13 milionów kapitałów własnych, zero zobowiązań długoterminowych - prawo nam tego zabrania - zyski za I kw. rzędu 1,6 mln zł, II kw. też jest niezagrożony. Myślę, że to wystarczy, żeby przetrwać nawet najcięższe czasy."  

Jeśli aktywa funduszy spadną do 10% tego co jest obecnie to naszym zdaniem nadal samo zarządzanie powinno być rentowne. Dostosowane zostałyby koszty dystrybucji i zarządzających do nowych realiów. Naszym zdaniem zarządzający funduszami nadal skrobaliby rzepkę jak uprzednio, ale bardzo cienko.

Natomiast zupełnie inna sprawa dotyczy posiadaczy jednostek funduszy Idea TFI. Pytanie w tym kierunku redaktora JAM byłoby naszym zdaniem dużo bardziej trafne, np. po jakiej cenie będą spieniężane aktywa np. funduszu Idea Premium SFIO lub Idea Obligacji Subfundusz (Idea Parasol FIO) w sytuacji gdy wartość zarządzanych aktywów będzie zmniejszać się w dalszym ciągu?

 7 lipca, 2012
 

PolandSecurities.com

 

 
   

 ,